www.smpax.fora.pl

pchelek

Znaczy sie ze MW jest w desperacji.
Wyszlo im ze kupili spolki wydmuszki.
Wydmuszki za 13 mln zeta.
Mieli miec zyski a tu gucio.
Nawet na te "uwlaszczenia" po 3400 od sztuki nikt sie nie zglosil.
Bo i po co. papier toaletowy jest tanszy.
MW widzi ze nie wyszlo zbieranie "zlotowki od metra".
A tu jeszcze Rada sie wali i Zarzad posypie.
Zebranie za zebraniem - ludzie sie obudzili

grzebak

Na takie dictum komentarz w zasadzie może być tyko jeden: "zesrała się bida i płacze". Tak to jest, jak hydraulik z Jastrzębiej Góry przyjeżdża do Warszawy, wydaje mu się, że już jest królem świata i ze swoją hydrauliczą mentalnością zakłada "MW Faj(n)ans Grup".
Jak to mówią bracia Rosjanie: i śmieszno i straszno.

Biznesmen Wójcicki nie chce zrozumieć swojej sytuacji i z uporem maniaka lub Ślązaka powtarza brednie tego ostatniego, że rozrabiacze, że warchoły, że dyskredytacja jedynie słusznego Zarządu, itp, itd. Znamy to dokładnie - żeby nie być patetycznym - ale z własnej historii; przed każdym upadkiem każda władza powtarzała takie same brednie. Po upadku nie było komu spłacać długów.

Biznesmen Wójcicki stwierdza, że próba odzyskania władzy nad SM Pax przez jej członków "stanowi jaskrawe naruszenie dotychczasowych zasad współpracy" - jest to ciekawe stwierdzenie, warte w nieodległej przyszłości dokładnego zbadania.

Biznesmen Wójcicki zawiesza, wstrzymuje, straszy, rezerwuje sobie prawo ... a wystarczy żeby skonsultował swoją sytuację z rozsądnym adwokatem ...

Wiem, że Ślązak czyta pasjami nasze forum, być może biznesmen Wójcicki także. Rozumiem, że niedługo w skrzynkach pocztowych pojawią się pisma z informacją m.in., że spółdzielnia zapłaciła MW 4 mln zł w terminie do 7 listopada br, a jeżeli nie to biznesmen Wójcicki "wszczął egzekucji ze wszystkich posiadanych zabezpieczeń" oraz złożył wniosek o upadłość SM Pax. Wszakże 30.11.2011 minął już prawie dwa tygodnie temu.

Jeżeli nie, to przed kolejnymi częściami WZ, z dreszczykiem emocji oczekujemy kolejnych aktów komedii.

Żeby być skutecznym nawet mając środki nacisku trzeba być pewnym, że formułowane groźby - bo to są groźby - można skutecznie zastosować. W przeciwnym przypadku można się po prostu ośmieszyć. Bardzo ośmieszyć. A stamtąd już nie ma powrotu.

Zesrała się bida i płacze.
c.b.d.u.

pchelek

Ci dwaj geniusze
Jeden od prowadzenia spoldzielczych zasobow
Drugi - jeszcze lepszy geniusz od biznesu [trzeba byc wyjatkowym tuzem biznesowym by kupic spolki wydmuszki]
nie znaja nawet Prawa Spoldzielczego.
Prawo nas chroni i zarowno jeden jak i drugi moga nam naskoczyc.
Slazak umoczyl spoldzielnie
MW umoczylo 13 mln.

Te grozby to nawet nie sa warte by je wkiblu wieszac.
jak puszcza je w obeg to sie ludzie dowiedza ze zostali sprzedani jakiemus palantowi. Sprzedani z naruszeszem ustawy

pchelek

A egzekucje moze robic jedynie z wlasnej du py.
Nic nie moze sciagnac. nawet osiedlowego kosza na smieci.

Genzyp

USTAWA z dnia 15 grudnia 2000 r.
o spółdzielniach mieszkaniowych
Art. 1718.
1. Jeżeli w toku likwidacji, postępowania upadłościowego albo postępowania egzekucyjnego z nieruchomości spółdzielni, nabywcą budynku albo udziału w budynku nie będzie spółdzielnia mieszkaniowa, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przekształca się w prawo odrębnej własności lokalu lub we własność domu jednorodzinnego.
2. W wypadku nabycia budynku lub udziału w budynku przez inną spółdzielnię mieszkaniową byłemu członkowi przysługuje roszczenie o przyjęcie do tej spółdzielni.
3. Przez byłego członka, o którym mowa w ust. 2, należy rozumieć członka, którego członkostwo ustało na skutek wykreślenia spółdzielni z rejestru w związku z zakończeniem postępowania likwidacyjnego lub upadłościowego i któremu przysługiwało spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

Pavulon

Najpierw jeden oszust kupił coś od drugiego oszusta robiąc interes życia - takie: "madoffdeal" (za plecami najbardziej zainteresowanych - spółdzielców) a potem oszuści RAZEM straszą spółdzielców, jakby to sami spółdzielcy a nie Wójcicki ze Ślązakiem zawinili.

Nawet twórcy "Alternatywy 4" by na to nie wpadli Laughing

Jerzy

Kręcili razem lody (czy robili sobie loda Cool

) a teraz mają "pretensje do garbatego, że ma proste dzieci" ?

Stryjenka

pchelek

Mam na pismie od MW Financial Group ze z paxem nic a nic go nie laczy.
Widocznie zarzad postraszym MW ze robimy rozpierduche i z tego powodu nie ma dla niego kasy. Stad to pismo.
Mi wisi kto bedzie zarzadca. Niech MW zarzadza.
Zasoby spoldzielni to 220 tys m2
Zamiast na zarzad spoldzielni i tam zatrudnionych i te 20-cia paxowskich minispolek mozemy placic do MW.
Zapewni sobie zlotowke od metra - bedzie mial miesiac w miesiac 220 tys circa. Dwa i pol melona rocznie. Od samych mieszkancow.
Po co nam placic do spoldzielni eksploatacja biezaca i eksploatacja sprzatanie - prawie 2,5 od metra jak mozna to placic do MW.
Taniej wychodzi.

grzebak

Niegłupi pomysł, a po chwili zastanowienia uważam, że może być bardzo dobry.

1. MW stawia w stan wymagalności wszystkie zobowiązania spółdzielni
2. Ślązak się rozkracza i MW składa wniosek o ogłoszenie upadłości SM Pax
3. Spółdzielnia nie ma środków na spłatę zadłużenia
4. MW zakłada nową spółdzielnię np "MW Pax" i przejmuje zbankrutowaną SM Pax
5. Ślązak idzie do prokuratora a my płacimy MW za zarządzanie.

MW nie tylko odzyska własną kasę z której Ślązak chciał go wyrolować ale ma zapewnione funkcjonowanie

Panie Macieju Wójcicki - do roboty. Samograj, interes życia. Inaczej żadnej kasy Pan nie odzyska, a trzeba wyremontować jeszcze tę ruinę przy Zamojskiego.

cris1111

pawart

Jeśli mogę wyrazic swoje zdanie to mnie to pismo bardzo smierdzi silnym związkiem towarzysko biznesowym MW i PAXU. Pismo sprawia wrażenie pisanego na zamówienie PAXU aby wystraszyc nieswiadomych członków. Prezes w rozsyłanych paszkwilach groził że tak będzie i oto proszę - miał rację. Śmierdzi na kilometr manipulacją. Czy tylko ja mam wrażenie że ten układ wzajemnej adoracji został stworzony celowo zeby zagwarantowac zarzadowi sporo czasu na spokojne wyciaganie kasy ze spółdzielni? Nie uwierze ze nagle znalazl sie gosciu z pipidówy ktory pewnego dnia postanowil wykupic dlugi jakiejs spoldzielni ze stolycy. Musial miec cos obiecane, cudów nie ma.

ps
Ciekawie na jakiej podstawie uznał że działania członków mają charakter destabilizujący a nie stabilizujący dla spółdzielni. Jesli zależy mu na odzyskaniu długu powinien pokusic sie o dokładna analizę problemu. Sformułowania w piśmie ewidentnie mają za zadanie wpływać na postrzeganie pewnych spraw w sposób w jaki życzy sobie zarząd. Manipulacja grubym paluchem pisana, która swiadczy o tym że traktują członków jak idiotów.

Marek_

Ja też mam takie wrażenie.
A zapewnienie pisemne jest pewnie na swój pokrętny sposób prawdziwe.

Poza długiem oficjalnie nic ich nie łączy.

co do pisma to jak najbardziej, wierzycielowi powinno zależeć na spłacie długu, i powinien się dogadywać z Zarządem pod nadzorem (ewentualnie) nowej Rady Nadzorczej a nie straszyć upadłością z której mało mu skapnie.

Poza tym o jakiej transparentności on pisze?

Jerzy

Cieszę się, że inni też to widzą. Nawet jeśli oficjalnie się kłócą, to te lody nadal sobie robią po cichu (jak wcześniej pisałem).

MW i SMPAX są niewiarygodni - będą mataczyć, okłamywać do końca świata i ...
jeszcze jeden dzień dłużej